Wszyscy go znamy, kojarzy się nieodłącznie z Bożym Narodzeniem. Walc Śnieżynek, walc kwiatów itd. Zacząłem się zastanawiać, jak tę konstrukcję rozmontować. Punktem wyjścia było oryginalne opowiadanie E.T.A Hoffmanna. U Hoffmanna tak do końca nie wiadomo, czy historia dzieje się w świecie ludzi, czy dzieje się w świecie lalek.
Znana, programistom, stara prawda mówi, że każdy system przetestuje się sam - po wdrożeniu. Zupełnie jak w magicznym domu z tekstu piosenki Hanny Banaszak, gdzie „same zmyślają się historie” i „sam się rozgryza orzech”. Niestety, projektowanie, kodowanie, weryfikacja, poprawki i wdrożenie systemu IT, to wypracowany przez lata cykl ewolucji struktury aplikacji , który wciąż pozostaje niedoceniany. Traktując ten cykl wytwórczy tylko jako utarty, wyświechtany slogan budzimy licho a zegar projektu nieubłaganie zaczyna odmierzać nadgodziny. Niezrozumienie cyklu skutkuje nieświadomym projektowaniem, kodowaniem, testowaniem, co staje się jednym z poważniejszych czynników psujących statystyki projektu, obniżenia poziomu jakości produktu końcowego, opóźnień w realizacji zadań i co najgorsza – zabijających optymizm i satysfakcję z wykonywanej pracy. Ten negatywny obraz potęguje fakt braku świadomości wspomnianych zasad cyklu wytwórczego wśród pozostałych członków zespołu – także tych nie związanych bezpośrednio z procesem kodowania a mających wpływ na poziom jakości i terminowość realizowanych zadań, czyniąc ich także odpowiedzialnymi i za wyeliminowanie problemu. Z perspektywy programisty mogę powiedzieć, że w natłoku codziennych zadań, jakie mamy do wykonania, pewne rzeczy, zwłaszcza te nieprzewidziane, wykonujemy automatycznie, przyjmując je jako poprawne i kompletne. Może warto to zmienić, aby potem nie okazało się, że gros naszego czasu zostało zmarnowane. Jak często przerabiałeś stary fragment kodu uznany wcześniej za ukończony i poprawny? Ile razy po zaimplementowaniu rozwiązania nie spodobała ci się jego architektura i z tego powodu musiałeś ponownie napisać większą część kodu? Jak często kończyłeś programowanie z przeświadczeniem, że coś pominąłeś, ale nie byłeś w stanie zdefiniować co konkretnie? Ile razy kończyłeś dzień pracy z myślą, że przez drobne błędy, które poprawiałeś pół dnia, nie skończyłeś zadania? Odpowiedź brzmi ..”zbyt często”. Szacując czas kodowania, programista nastawiony pesymistycznie popełni błąd przeszacowania a nastawiony optymistycznie – niedoszacowania. Niezależnie od tego, jeśli nie wiedzą oni jaką część czasu kodowania pochłania reagowanie na bieżące problemy, obydwaj prawdopodobnie nieświadomie zaniżą swoje oceny. W efekcie, pesymistyczny programista i tak nie dotrzyma terminu realizacji zadania a z początku optymistyczny programista powiększy swój błąd tak bardzo, że przy następnych szacowaniach optymizm i uprzednia wiara we własne siły ustąpią miejsca pesymizmowi. W ten sposób, bez względu na zastosowaną strategię, wszyscy, nieświadomie zmierzamy drogą, która kolejny raz prowadzi nas do przekroczenia terminu realizacji projektu i co równie ważne, zabija optymizm i satysfakcję z wykonywanej pracy. Nieświadome kodowanie nie stanowi wartości, ponieważ nie podlega kontroli i jako takie, nie może być skutecznie ukierunkowane. W nieświadomej formie służy tylko jednemu – aby doprowadzić kod do postaci wystarczająco dobrej w danej chwili, czyli dającego się uruchomić programu – ale to zbyt mało. Zadowalającą jakość aplikacji uzyskamy, między innymi, wykrywając luki wymagań i architektury oraz eliminując jak największą liczbę błędów w kodzie najwcześniej jak to tylko możliwe. Z pewnością trudno osiągnąć ten cel w zespołach o niewielkiej świadomości tego w jaki sposób przebiega proces kodowania. Testowanie to nie sprawdzanie, że 2 + 2 = 4. Jak zaplanować kodowanie? Samego testowania debugerem oczywiście nie zaplanujesz. Nie przewidzisz też momentu, w którym stanie się konieczne zweryfikowanie wcześniejszych założeń i koncepcji. Ale możesz przedefiniować swoje myślenie o projekcie i odpowiednio wcześniej zadać ważne pytania typu: Jaki jest dokładnie format danych wejściowych i wyjściowych? Skąd wziąć zestaw danych testowych, który pozwoli sprawdzić poprawność i stabilność działania modułu dla warunków brzegowych i dla każdej ze ścieżek? Jakie są konkretne wymagania co do wydajności działania? Jaka jest kolejność wywołań metod kooperujących ze sobą obiektów? Jak upewnić się, że żaden krok nie został pominięty oraz że wybrana architektura nie będzie nadmiernie komplikowała kodu? Skąd wziąć mechanizm, który sprawdzi czy nowo dodany kod nie zdestabilizuje działania istniejącej części systemu? Jak sprawdzić architekturę rozwiązania, które nie zostało jeszcze zaimplementowane? Na większość z tych pytań odpowiedzi uzyskiwane są w fazie testów. Szkopuł jednak w tym, że faza testów jest ostatnim elementem cyklu wytwórczego, kiedy jest już za późno na poprawę błędów i mleko zostało już rozlane. Jak sobie z tym poradzić? Z pomocą przychodzi TDD, technika wytwarzania oprogramowania, którą krótko i zwięźle charakteryzują słowa: test-first. Najpierw test, a więc pewność, że architektura którą budujesz przystępując do implementacji funkcjonalności będzie miała odzwierciedlenie w spójnym, przejrzystym i czytelnym kodzie. Dzięki temu będziesz miał zdefiniowaną strukturę danych, warunki brzegowe, oczekiwany poziom wydajności (czas działania) i podstawowy pakiet danych testowych, który łatwo potem rozszerzać, będziesz znał wymagania a także wyeliminujesz luki w wiedzy biznesowej – nowy kod nie da się uruchomić dopóki nie odpowiesz na wszystkie pytania, jakie postawiłeś podczas pisania testu. Brzmi zachęcająco? Jeśli tak, to kolejny projekt zacznij od pisania testu do funkcjonalności, której jeszcze nie ma. To sprawi, że postawisz sobie i zespołowi pytania, których inaczej byś nie zadał (a już z pewnością nie tak wcześnie) . Odpowiedź na te pytania jest niezbędna do napisania testu. Zanim napiszesz pierwszą linijkę kodu produkcyjnego będziesz miał już jasno zdefiniowane wymagania wydajnościowe, zakres i podstawowy pakiet danych testowych oraz prawidłową komunikację pomiędzy obiektami i modułami. Co więcej TDD niesie ze sobą także automatyzację uruchamiania testów przy każdym budowaniu. Podejście test-first wymaga dyscypliny i rzetelności – tego uczy praktyka. Już na wstępie musisz zadać trudne pytania i liczyć się z tym, że nie uzyskasz natychmiastowej odpowiedzi. Odsłonisz luki w wiedzy architektonicznej, biznesowej a także w kontekście organizacji pracy zespołu. Bez ich uzupełnienia trudno będzie Ci rzetelnie zaimplementować funkcjonalność i uznać zadanie za faktycznie zakończone. Do minimum ograniczysz ryzyko wystąpienia bardzo nieprzyjemnej sytuacji, w której musisz niewiedzą tłumaczyć fakt, że zakończone miesiąc temu zadanie wymaga jeszcze dodatkowych kilku dni pracy, ponieważ w tzw. międzyczasie okazało się że …. Stawiając pierwsze kroki w TDD trzeba dodatkowo zmierzyć się z własnymi nawykami i uprzedzeniami. Pisząc test do nieistniejącej funkcjonalności wyobrażasz sobie jak chcesz używać obiektów logiki biznesowej. Umieszczasz w konkretnej perspektywie testowej wymyśloną architekturę. Twoje IDE zaczyna krzyczeć ostrzeżeniami i komunikatami o błędach. Nic dziwnego, skoro odwołujesz się do nieistniejącej infrastruktury obiektów. W zamian, jak na dłoni widzisz czy kontrakty na poziomie obiektu i modułu są rzeczywiście takie jak je sobie wyobrażałeś, czy są wystarczająco przejrzyste, czy architektura powiązań pomiędzy obiektami nie będzie komplikowała kodu produkcyjnego. Dodając do tego dobrze dobrany pakiet danych testowych – otrzymasz kompletny test. Nagrodą jest niemal 100% pewność (przecież, bez względu na stosowane sztuczki, zawsze można coś przeoczyć), że już zakończone zadania nie będą w przyszłości wymagały czasochłonnych poprawek. TDD to przesunięcie paradygmatu z „chyba działa” i „u mnie działa” do „jestem pewien, że działa wystarczająco dobrze”. Cykl wytwórczy jest jak Ziemia, okrągły – gdzie ostatni element (faza testów) powadzi do punktu startowego (faza planowania). Każdy podróżnik wie, że trzeba przemierzyć wiele mil, żeby zadać sobie te właściwe pytania i zobaczyć cel podróży. W projekcie opartym o cykl iteracyjny wystarczy na starcie spojrzeć za siebie. Wdrażając TDD zacznij od czegoś niekonwencjonalnego, zacznij od testu – zrób jeden krok do tyłu – pierwszy i zarazem ostatni. Jestem pewien, że spodoba ci się ta podróż.
„Dziadek do orzechów” według powieści E. T. A. Hoffmanna i baletu do muzyki Piotra Czajkowskiego jest jak do tej pory naszym największym spektaklem. Wzięło w nim udział ponad 40 tancerzy! Z tego powodu praca nad przedstawieniem zajęła nam kilka miesięcy (i niemal wszystkie weekendy od listopada do grudnia 😉 ).
... Ekspert Szacuny 11039 Napisanych postów 50710 Wiek 29 lat Na forum 22 lat Przeczytanych tematów 57816 Czy przy zespole dziadka do orzechów a jednocześnie ruchomej nerce są przeciwwskazania do sportu? Jeśli tak to jakie ćwiczenia są zalecane? Ekspert SFD Pochwały Postów 686 Wiek 32 Na forum 11 Płeć Mężczyzna Przeczytanych tematów 13120 Wyjątkowo przepyszny zestaw! Zgarnij 3X NUTLOVE 500 w MEGA niskiej cenie! KUP TERAZ ... anubis84 Moderator Ekspert Jest liderem w tym dziale Szacuny 17000 Napisanych postów 129662 Wiek 38 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 1448727 proszę się radzić lekarza Gdyby ilość pieniędzy, jakie posiadamy, zależała od tego, jak traktujemy innych ludzi, bylibyśmy milionerami.
Podczas Polskiego tournée w listopadzie i grudniu 2023 r. Dziadka do Orzechów Piotra Czajkowskiego zaprezentuje Royal Lviv Ballet - zespół złożony z najlepszych solistów, zdobywający sceny baletowe całego świata i prestiżowe, międzynarodowe nagrody. Zachwycające ręcznie szyte kostiumy, malowane dekoracje, choreografia, piękna
Dziadek do orzechów Tytuł oryginalny:Nussknacker und Mäusekönig Autor:Ernst Theodor Amadeus Hoffmann (1776-1822) Tłumacz:Józef Kramsztyk (1890-1932) Ilustracje:Jan Marcin Szancer (1902-1973) Opracowanie:Krystyna Kuliczkowska (1912-1986) Wyd. w latach:1950 - 2020 Autotagi:drukliteratura Więcej informacji... Baśń o Dziadku do Orzechów i Królu Myszy została wydana na Boże Narodzenie 1816 roku. Ta fantastyczna opowieść, w której obdarzona wyobraźnią siedmioletnia bohaterka przeżywa niesamowite przygody, obrosła legendą, także z racji baletu Piotra Czajkowskiego. Tłumaczenie baśni dokonane przez Elizę Pieciul-Karmińską pozwala na nowo odkryć wszystkie zalety oryginału, całą jego finezję i tajemniczość, a znakomita interpretacja Jana Peszka spodoba się z pewnością nie tylko dzieciom, ale także dorosłym. Więcej... Nikt jeszcze nie obserwuje nowych wątków na tym forum. Projekt współfinansowany ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego Dotacje na innowacje - Inwestujemy w Waszą przyszłość Uprzejmie informujemy, że nasz portal zapisuje dane w pamięci Państwa przeglądarki internetowej, przy pomocy tzw. plików cookies i pokrewnych technologii. Więcej informacji o zbieranych danych znajdą Państwo w Polityce prywatności. W każdym momencie istnieje możliwość zablokowania lub usunięcia tych danych poprzez odpowiednie funkcje przeglądarki internetowej.
Suita z jednego z najpopularniejszych baletów, "Dziadka do orzechów" Piotra Czajkowskiego. Wydanie zawiera opracowania wszystkich jej tańców w łatwym układzie na fortepian solo, według Billa Boyda, m. in. "Taniec Arabski" i "Walc kwiatów". 7 easy piano arrangements from Tchaikovsky's beloved ballet. Includes 'Dance of the Sugar-Plum Fairy.'
Pytanie nadesłane do redakcji Z powodu dolegliwości gastrologicznych wykonano u mnie tomografię komputerową przewodu pokarmowego. Na podstawie jego wyniku lekarz podejrzewa u mnie zespół dziadka do orzechów. Proszę, aby lekarz gastrolog wypowiedział się, czy może to być przyczyną objawów ze strony przewodu pokarmowego i jeśli tak, to jakich. Za pomocą jakich badań mogę ostatecznie potwierdzić lub obalić tę diagnozę i jak można to wyleczyć. Zwracam się z tymi pytaniami do gastrologów, ponieważ nie występują u mnie objawy nefrologiczne. Odpowiedziała dr n. med. Anna Mokrowiecka specjalista chorób wewnętrznych specjalista gastroenterolog Oddział Kliniczny Gastroenterologii Ogólnej i Onkologicznej Uniwersytecki Szpital Kliniczny UM w Łodzi Zespół dziadka do orzechów jest wrodzoną anomalią naczyniową, polegającą na poszerzeniu lewej żyły nerkowej z powodu uciśnięcia jej pomiędzy aortą brzuszną a tętnicą krezkową górną. Schorzenie to może przebiegać bezobjawowo albo występują krwinkomocz, białkomocz, bóle w jamie brzusznej promieniujące do pleców i okolicy lędźwiowej, nudności, wymioty, osłabienie, żylaki kończyn dolnych, guzki krwawnicze odbytu, a u mężczyzn żylaki powrózka nasiennego. Metodą diagnostyczną skuteczną, lecz inwazyjną, jest flebografia wsteczna lewej żyły nerkowej z jednoczesnym pomiarem ciśnienia w tej żyle przed zwężeniem i w żyle głównej dolnej. Obecnie rozpoznanie zwykle ustala się na podstawie badania USG z doplerem, tomografii komputerowej lub magnetycznego rezonansu. Znaczenie urografii w tym przypadku jest niewielkie. Należy zwrócić uwagę, że nazwę ww. zespołu można pomylić z chorobą „przełyk typu dziadka do orzechów”. Jest to jednostka chorobowa z dziedziny gastroenterologii, inaczej zwana bolesnymi skurczami przełyku. Polega na zaburzeniach motoryki przełyku z nieperystaltycznymi skurczami końcowej części przełyku o dużej amplitudzie. Objawia się bólami w klatce piersiowej i zaburzeniami połykania, a rozpoznanie ustala się na podstawie typowego wyniku badania radiologicznego (zdjęcie przełyku z kontrastem) oraz manometrii. W opisanym przypadku najprawdopodobniej chodzi o ten pierwszy zespół dziadka do orzechów, jednak nie podano występujących objawów i trudno to do końca stwierdzić. Piśmiennictwo: Smereczyński A.: Zagadki ultrasonograficzne. Program edukacyjny. Tykwińska M., Gawrońska-Ukleja E., Kartuzi Z.: Napadowe bóle brzucha z krwinkomoczem u chorej z zespołem dziadka do orzechów. Gastroenterologia Praktyczna. 2012; 2
25 grudnia miała swoją premierę pierwsza część słuchowiska "Dziadek do orzechów". Historia drewnianego dziadka do orzechów, który walczył z Mysim Królem, należy do tych opowieści
23 odp. Strona 1 z 2 Odsłon wątku: 5324 8 grudnia 2010 13:26 | ID: 347408 W święta pewnie będzie sporo orzechów do schrupania. Używacie dziadków do orzechów, czy coś zastępczego? Kiedyś orzechy wkładałam między drzwi, a futrynę, teraz orzechy podważam nożem. 8 grudnia 2010 13:27 | ID: 347411 Również noża w tym celu używam 8 grudnia 2010 13:30 | ID: 347419 A co robisz, jak wychodzą 2 połowy orzecha i nie można wydłubać z środka (mam na myśli orzechy włoskie)? 8 grudnia 2010 13:33 | ID: 347424 Ja uzywam do tego deski do krojenia i tłuczka do mięsa (mam drewniany i walę w orzecha obkiem tłuczka, żeby całkowitej miazgi nie zrobić). 8 grudnia 2010 13:35 | ID: 347432 AlusiaSz napisał 2010-12-08 13:30:33A co robisz, jak wychodzą 2 połowy orzecha i nie można wydłubać z środka (mam na myśli orzechy włoskie)?Oddaje Krzychowi annas82 napisał 2010-12-08 13:33:43Ja uzywam do tego deski do krojenia i tłuczka do mięsa (mam drewniany i walę w orzecha obkiem tłuczka, żeby całkowitej miazgi nie zrobić).ale to chyba przez ścierkę jakąś, co? 5 czerwona panienka Poziom: Maluch Zarejestrowany: 31-01-2010 10:26. Posty: 21500 8 grudnia 2010 13:37 | ID: 347439 AlusiaSz napisał 2010-12-08 13:30:33A co robisz, jak wychodzą 2 połowy orzecha i nie można wydłubać z środka (mam na myśli orzechy włoskie)?Ja wrzucam takiego orzecha do miski i czekam aż mama go zje, a sama biorę następnego 8 grudnia 2010 13:37 | ID: 347440 pchelka napisał 2010-12-08 13:35:17AlusiaSz napisał 2010-12-08 13:30:33A co robisz, jak wychodzą 2 połowy orzecha i nie można wydłubać z środka (mam na myśli orzechy włoskie)?Oddaje Krzychowi annas82 napisał 2010-12-08 13:33:43Ja uzywam do tego deski do krojenia i tłuczka do mięsa (mam drewniany i walę w orzecha obkiem tłuczka, żeby całkowitej miazgi nie zrobić).ale to chyba przez ścierkę jakąś, co?Nie. Robie to delikatnie i orzechy się tylko czasami gniotą, jak orzech jest bardzo oporny. 8 grudnia 2010 13:38 | ID: 347443 annas82 napisał 2010-12-08 13:37:19Nie. Robie to delikatnie i orzechy się tylko czasami gniotą, jak orzech jest bardzo moje zdolności, to przez kilka dni potem zbierałabym cząstki łupinek po mieszkaniu 8 grudnia 2010 13:38 | ID: 347445 czerwona panienka napisał 2010-12-08 13:37:16AlusiaSz napisał 2010-12-08 13:30:33A co robisz, jak wychodzą 2 połowy orzecha i nie można wydłubać z środka (mam na myśli orzechy włoskie)?Ja wrzucam takiego orzecha do miski i czekam aż mama go zje, a sama biorę następnego Ha ha, osmarkałam się ze śmiechu. 8 grudnia 2010 13:39 | ID: 347446 czerwona panienka napisał 2010-12-08 13:37:16AlusiaSz napisał 2010-12-08 13:30:33A co robisz, jak wychodzą 2 połowy orzecha i nie można wydłubać z środka (mam na myśli orzechy włoskie)?Ja wrzucam takiego orzecha do miski i czekam aż mama go zje, a sama biorę następnego Widzę, że podobne sposoby mamy... tylko Ty Marlenko trochę bardziej bezczelna jesteś. Ja to robię na "oczy kota ze Shreka" 10 polusie4 Poziom: Maluch Zarejestrowany: 04-11-2010 12:24. Posty: 233 8 grudnia 2010 13:39 | ID: 347449 Ja zdecydowanie uzywam dziadka do orzechów 8 grudnia 2010 13:42 | ID: 347456 pchelka napisał 2010-12-08 13:38:23annas82 napisał 2010-12-08 13:37:19Nie. Robie to delikatnie i orzechy się tylko czasami gniotą, jak orzech jest bardzo moje zdolności, to przez kilka dni potem zbierałabym cząstki łupinek po mieszkaniu Ja chodzę i zbieram po kuchni, bo robie to w kuchni...ale cóż, trzeba się poświęcić, zwłaszcza jak robie placek z orzechami i potrzebjue ok. litra wyłuskanych orzechów włoskich 8 grudnia 2010 13:45 | ID: 347463 annas82 napisał 2010-12-08 13:42:10Ja chodzę i zbieram po kuchni, bo robie to w kuchni...ale cóż, trzeba się poświęcić, zwłaszcza jak robie placek z orzechami i potrzebjue ok. litra wyłuskanych orzechów włoskich W takim wypadku kupuję łuskane orzechy 13 czerwona panienka Poziom: Maluch Zarejestrowany: 31-01-2010 10:26. Posty: 21500 8 grudnia 2010 13:47 | ID: 347466 pchelka napisał 2010-12-08 13:39:25czerwona panienka napisał 2010-12-08 13:37:16AlusiaSz napisał 2010-12-08 13:30:33A co robisz, jak wychodzą 2 połowy orzecha i nie można wydłubać z środka (mam na myśli orzechy włoskie)?Ja wrzucam takiego orzecha do miski i czekam aż mama go zje, a sama biorę następnego Widzę, że podobne sposoby mamy... tylko Ty Marlenko trochę bardziej bezczelna jesteś. Ja to robię na "oczy kota ze Shreka"Na mamę to nie działa jedynie na Łukasza 8 grudnia 2010 13:47 | ID: 347467 pchelka napisał 2010-12-08 13:45:13annas82 napisał 2010-12-08 13:42:10Ja chodzę i zbieram po kuchni, bo robie to w kuchni...ale cóż, trzeba się poświęcić, zwłaszcza jak robie placek z orzechami i potrzebjue ok. litra wyłuskanych orzechów włoskich W takim wypadku kupuję łuskane orzechy Mam swoich spory zapas więc łupię... 8 grudnia 2010 14:30 | ID: 347566 A ja mam dziadka... nawet dwóch i trzeciego do orzechów :) 8 grudnia 2010 14:33 | ID: 347570 Mama Tymka napisał 2010-12-08 14:30:30A ja mam dziadka... nawet dwóch i trzeciego do orzechów :)Ja niestety już nie... 17 Motylek10 Poziom: Niemowlak Zarejestrowany: 01-03-2010 15:19. Posty: 670 8 grudnia 2010 14:35 | ID: 347575 A może większość z nas ma takiego dziadka do orzechów 8 grudnia 2010 14:38 | ID: 347584 Motylek10 napisał 2010-12-08 14:35:14A może większość z nas ma takiego dziadka do orzechówoj, nie! Nie ośmieliłabym się 8 grudnia 2010 14:38 | ID: 347585 Motylek10 napisał 2010-12-08 14:35:14A może większość z nas ma takiego dziadka do orzechówObawiam się, że ja mam twardsze orzechy :) 20 anetka31 Poziom: Maluch Zarejestrowany: 29-12-2009 09:40. Posty: 479 8 grudnia 2010 14:43 | ID: 347599 Od dawna kupuję tylko łuskane wiecie co taki dziadek do orzechów jest bardzo łuskałam w taki sposób orzecha a ten nie wiem w jaki sposób wyślizgną się i poleciał w przestrzeń uderzając męża w i była śliwka.
Mam do zaoferowania dużego Dziadka do orzechów, wykonanego z drzewa sosnowego. Dziadek ma ruchomą szczękę. Ma solidna podstawę. Idealny do ozdoby domu jak i wejścia przed domem. Świetna świąteczna kolorystyka. Nadaje charakteru Świąt.
Odpowiedzi deus96 odpowiedział(a) o 01:17 Potrzebna będzie operacja ale raczej obejdzie się bez przeszczepu. EKSPERTGranna. odpowiedział(a) o 11:55 Nie. W zespole dziadka do orzechów naczynie nerkowe (lewe) jest ściśnięte, przez co krew nie dopływa do nerki. Zadaniem lekarzy jest udrożnienie przepływu przez to naczynie i to zrobią. Pamiętajmy, że nerki są dwie i nawet jeśli zachodziłaby potrzeba usunięcia jednej, to zostaje jeszcze druga, a z jedna da się żyć normalnie. Uważasz, że ktoś się myli? lub
Pomimo uczuć Czajkowskiego do muzyki w „Dziadku do orzechów”, przed premierą baletu wydał „Suitę z Dziadka do orzechów”. Apartament okazał się sukcesem. Fakt 7: Wsiewojski odegrał kluczową rolę w istnieniu baletu . Bez Iwana Aleksandrowicza Wsiewołojskiego balet „Dziadek do orzechów” mógłby się nie wydarzyć.
Multikino zaprasza na retransmisję z Teatru Bolszoj najbardziej znanego dzieła Piotra Czajkowskiego, baletu "Dziadek do orzechów". Pokaz odbędzie się w 17 wybranych kinach sieci Multikino 14 stycznia 2016 o godzinie 18:00. W wielu krajach nie ma Bożego Narodzenia bez gwiazdkowego spektaklu "Dziadka do orzechów". Choć prapremiera baletu odbyła się w Petersburgu w dniu Świętego Mikołaja, 6 grudnia 1892 roku, to tradycja gwiazdkowa towarzysząca temu baletowi powstała niemal pół wieku później, w Stanach Zjednoczonych. Choć dziś, inaczej niż za czasów Czajkowskiego, spektakl ten jest kierowany głównie do młodszych widzów, to nadal pozostaje jednym z najpoważniejszych arcydzieł klasycznego baletu rosyjskiego. Oparty na opowieści modnego wówczas fantastycznego pisarza E. T. A. Hoffmanna "Dziadek do orzechów" miał wykorzystywać zainteresowanie elit petersburskich fantastyką. Tymczasem okazał się wspaniałym spektaklem familijnym. Mali widzowie odnajdą w nim baśniową historię małej Klary (w rosyjskiej wersji jest to Masza), która dzięki dobremu sercu i odwadze wyzwala spod czaru księcia zaklętego w dziadka do orzechów. To jeden z najpiękniejszych baletów z fenomenalną muzyką Balecie BolszojZespół baletowy moskiewskiego Teatru Bolszoj (Państwowego Akademickiego Wielkiego Teatru Rosji) cieszy się ogromną i niesłabnącą sławą. Na jego występy baletomani wszystkich większych miast świata czekają z ogromną niecierpliwością. Dlatego też kierownictwo tej czołowej sceny operowo-baletowej Rosji zdecydowało się, wzorem nowojorskiej The Metropolitan Opera, na organizację transmisji przedstawień moskiewskiego baletu sięga czasów carskiej Rosji (1776). W XX wieku, gdy Moskwa znów stała się stolicą państwa i ośrodkiem władzy, Teatr Bolszoj rozkwitł i stał się wizytówką całej radzieckiej sztuki baletowej. Tu jaśniały talenty Galiny Ułanowej, Mai Plisieckiej, Jekateriny Maksimowej, Władimira Wasiliewa czy Irka Muchamiedowa. Również dziś wirtuozeria zespołu i solistów stoi na najwyższym poziomie i jest wzorem do naśladowania dla innych kompanii baletowych na całym pod kierownictwem Jurija Grigorowicza, choreografa i przez ponad 30 lat dyrektora artystycznego baletu (lata 1964 - 1995), wypracował swój własny, niepowtarzalny, wręcz akrobatyczny styl. Ikonami tego stylu stały się spektakle w choreografii Grigorowicza: "Spartakus", "Złoty wiek", "Iwan Groźny" i "Romeo i Julia". W 2008 roku Grigorowicz powrócił do Teatru Bolszoj jako baletmistrz i choreograf, i realizuje nowe wersje swoich baletów, jak "Śpiąca królewna", która była wystawiona na otwarcie dużej sceny Bolszoj po zespołowi baletowemu Teatru Bolszoj szefuje jego były pierwszy tancerz Siergiej Filin. Coraz częściej na scenie Bolszoj można także oglądać najsłynniejsze choreografie twórców zachodnich, od Balanchine'a po Jeana-Christophe'a Maillot, oraz niezwykłe rekonstrukcje wielkich XIX-wiecznych baletów olśniewające przepychem dawnej carskiej sceny. Wszystko to dzięki transmisjom satelitarnym w jakości HD można oglądać w kinach całego do orzechówBalet w dwóch aktach (1892)Piotr Czajkowski (1840-1893) / Jurij GrigorowiczPremiera niniejszej inscenizacji na scenie Bolszoj: 12 marca 1966Retransmisja HD przedstawienia nagranego na żywo w dniu: 21 grudnia 2014Obsada:Anna Nikulina jako MariaAnastazja Sziłowa jako FrycAndriej Merkuriew jako radca DrosselmeyerDenis Rodkin jako Dziadek do orzechówWitalij Biktimirow jako Król MyszyPierwsi tancerze, soliści, koryfeje i zespół baletowy Teatru Bolszoj, orkiestra i chór Teatru BolszojRealizatorzy:Paweł Kliniczew dyrygentJurij Grigorowicz choreografia wg Mariusa PetipySimon Wirsaładze scenografia i kostiumyData retransmisji: 14 stycznia, 18:00Czas trwania: Przedstawienie trwa około 2 godzin i 10 minut. (w tym jedna przerwa)Streszczenie librettaBalet w dwóch aktachTreść baletuAkt pierwszyScena pierwszaW święto Bożego Narodzenia* do domu Sztalbaumów schodzą się goście. Wśród nich zjawia się także Drosselmeyer - ojciec chrzestny małej Marii i Franca. Przyniósł dzieciom wspaniały prezent: zabawnego dziadka do orzechów. Najmłodsi z niecierpliwością oczekują na moment, kiedy będą mogli zobaczyć choinkę i wszystkie bożonarodzeniowe prezenty. Nadchodzi wyczekiwana chwila i wszyscy podziwiają wspaniale przyozdobione w przebraniu czarodzieja pojawia się Drosselmeyer, nierozpoznany przez dzieci. Umiejętność tajemniczego gościa polegająca na ożywianiu lalek i zabawek z choinki zachwyca dzieci, ale i wzbudza strach. Drosselmeyer, aby ich nie straszyć, zdejmuje maskę i Maria z Francem rozpoznają swojego ulubionego ojca chrzestnego. Maria chciałaby się pobawić z cudownymi ożywionymi lalkami, ale zostały już wyniesione. Na pocieszenie Drosselmeyer daje jej dziadka do orzechów. Niezgrabny, śmieszny mały "człowieczek" bardzo się dziewczynce podoba. Brat Marii, Fryc, rozrabiaka i dowcipniś niechcący uszkadza zabawkę. Z wielką delikatnością Maria pociesza swojego drewnianego ulubieńca i otacza go opieką. Fryc z przyjaciółmi zakładają maski myszy i drażnią się z obrażoną Marią. Z sąsiedniego pokoju wychodzą dorośli goście. Jeszcze ostatni ceremonialny taniec (Grosvatter) i wszyscy żegnają się i drugaNoc. Salon, w którym stoi choinka, oświetla światło księżyca. Pokój wydaje się tajemnicza krainą pełną dziwów. Przezwyciężając strach, do pokoju wchodzi Maria, chcąca odwiedzić "chorego" Dziadka do orzechów. Dziewczynka przytula zabawkę. W tym momencie pojawia się Drosselmeyer. To już nie tylko dobry ojciec chrzestny, teraz to czarodziej. Na dany przez niego znak wszystko wokół zaczyna się zmieniać - ściany się rozstępują, choinka rośnie, a wraz nią rosną i ożywają spod podłogi zaczynają wyłazić myszy ze swoim Królem na czele. Lalki są przerażone. Tylko przemyślność i odwaga Dziadka do orzechów ratuje wszystkich: obejmuje on dowództwo nad ołowianymi żołnierzykami i śmiało prowadzi ich do bitwy z mysim wojskiem. Mimo to siły są nierówne i wkrótce Dziadek do orzechów pozostaje sam naprzeciw Króla Myszy oraz całej jego świty. Maria jest zrozpaczona, bowiem jej ulubieńcowi grozi niebezpieczeństwo. Na szczęście Drosselmeyer podaje jej zapaloną świecę i dziewczynka rzuca nią w myszy. Mysie wojsko idzie w bitwy pustoszeje. Na podłodze leży tylko nieruchomy Dziadek do orzechów. Maria z lalkami biegnie mu na ratunek. I oto staje się cud - naprzeciw Marii podnosi się przepiękny młodzieniec - Książę, dawny Dziadek do orzechów. Ściany domu znikają. Maria i jej przyjaciele znajdują się w ośnieżonym lesie pod rozgwieżdżonym niebem. W czarodziejskim korowodzie zaczynają wokół krążyć lekkie śnieżynki. Marię i Księcia mami i przyzywa mrugająca gwiazda, niby obietnica szczęścia zawieszona na samym szczycie choinki. Para unosi się w zaczarowanej łodzi ku szczytowi drzewka, a za nimi podążają wszystkie drugiMaria i przemieniony w Księcia Dziadek do orzechów w zaczarowanej łodzi płyną przez Królestwo Choinki. Wraz z nimi - ich zaprzyjaźnione lalki. Coraz bliżej i bliżej zaczarowanej gwiazdy, coraz bliżej samego wierzchołka wielkiej choinki. Z tyłu podkradają się myszy i atakują podróżników. Książę znów śmiało staje do walki. Maria i lalki przyglądają się pojedynkowi Księcia z Królem Myszy z przerażeniem. Książę pokonuje wroga. Wszyscy mają teraz okazję do świętowania. Lalki tańczą, jaśniej palą się świeczki, cała choinka ożywa. Złe myszy zostały pokonane! Maria i Książę są szczęśliwi - oto osiągnęli królestwo to wszystko było tylko snem... Minęła czarodziejska bożonarodzeniowa noc. Wraz z nią przeminęły wszystkie cuda i dziwy. Maria budzi się z sennego marzenia, w swoim domu, u stóp choinki. Na jej kolanach leży zabawka - Dziadek do orzechów.
Do objawów można zaliczyć także nudności, wymioty, ogólne osłabienie, a także żylaki odbytu oraz kończyn dolnych. Diagnostyki dokonuje się poprzez analizę moczu pobranego od pacjenta. Jeśli zostanie stwierdzony krwiomocz lub białkomocz, istnieje duże prawdopodobieństwo, że mamy do czynienia właśnie z zespołem dziadka do
ten tekst przeczytasz w 4 minuty Dziadek do orzechów to popularna nazwa niewielkiego przyrządu do rozbijania twardych skorupek orzechów. Niewiele osób jednak wie, że tą nazwą określa się także pewien chorobowy zespół związany z krążeniem trzewnym. Na czym polega zespół dziadka do orzechów? Jakie są jego objawy i przyczyny? A wreszcie – jak skutecznie leczyć zespół dziadka do orzechów? fizkes / Shutterstock Potrzebujesz porady? Umów e-wizytę 459 lekarzy teraz online Co to jest zespół dziadka do orzechów? Jakie wyróżniamy rodzaje zespołu dziadka do orzechów? Jakie są przyczyny zespołu dziadka do orzechów? Jakie są objawy zespołu dziadka do orzechów? Kto jest najbardziej podatny na zachorowanie na zespół dziadka do orzechów? W jaki sposób diagnozuje się zespół dziadka do orzechów? Leczenie zespołu dziadka do orzechów Co to jest zespół dziadka do orzechów? Zespół dziadka do orzechów to pewna patologia żylna krążenia trzewnego, która charakteryzuje się tym, że odpływ żylny krwi jest zaburzony. Schorzenie to jest dość trudne do wykrycia. Być może również dlatego określa się je jako rzadkie. Zespół dziadka do orzechów nazywany jest przez lekarzy także zespołem ucisku żyły nerkowej. Po raz pierwszy przypadłość ta została opisana w 1974 roku przez zespół specjalistów, którymi kierował dr Schepper. Jakie wyróżniamy rodzaje zespołu dziadka do orzechów? Zespół dziadka do orzechów może przybierać różną postać, w zależności od tego, jakiej partii dotyczy ucisk. Wyróżniamy zespół przedni, tylny oraz odwrócony. Pierwszy typ występuje wtedy, gdy tętnica krezkowa oraz aorta uciskają lewą żyłę nerkową przebiegającą wysoko. O zespole tylnym mówimy, gdy ucisk dotyczy zaaortalnej żyły nerkowej mieszczącej się między tętniakiem aorty a kręgosłupem lędźwiowym. Zespół odwrócony to taki, w którym występuje ucisk na prawą żyłę nerkową. Jakie są przyczyny zespołu dziadka do orzechów? Główną przyczyną występowania zespołu dziadka do orzechów jest specyficzne ułożenie tętnicy krezkowej górnej, która jest nachylona pod bardzo małym kątem w stosunku do aorty brzusznej. W wyniku takiego ułożenia lewa żyła nerkowa jest ściśnięta, co powoduje jej poszerzenie. Nacisk powoduje wzrost ciśnienia tętniczego, co może prowadzić do kolejnych niepokojących objawów i niebezpiecznych schorzeń. Sprawdź, jakie leki mogą mieć wpływ na wyniki badań laboratoryjnych Jakie są objawy zespołu dziadka do orzechów? Zespół dziadka do orzechów związany jest z rozmaitymi objawami, które mogą dotyczyć różnych narządów i układów. Przede wszystkim obserwuje się dolegliwości układu pokarmowego, takie jak nudności czy wymioty, ale do bardzo częstych objawów należą też te dotyczące układu moczowego. Wśród nich wyróżnić należy krwiomocz oraz białkomocz. Częstym objawem zespołu dziadka do orzechów są bóle obejmujące zazwyczaj lewy dół biodrowy oraz okolicę lędźwiową. Niektórzy pacjenci, u których występuje zespół dziadka do orzechów, skarżą się na zmęczenie, żylaki kończyn dolnych, żylaki odbytu, ból podczas stosunku, a w przypadku kobiet także bóle i torbiele jajników, zaburzenia miesiączkowania. O wiele rzadziej, choć to również możliwe, zdarza się, że zespół dziadka do orzechów nie daje żadnych zauważalnych objawów. Kto jest najbardziej podatny na zachorowanie na zespół dziadka do orzechów? Zespół dziadka do orzechów jest dolegliwością znaną, choć wciąż nie do końca dobrze zbadaną. Nie do końca wiadomo, jak powstaje zespół dziadka do orzechów, jednak wiadomo, że można zaklasyfikować go do wad anatomicznych. Co ciekawe, zespół ten dotyczy częściej kobiet o niskiej masie ciała i często jest związany z zespołem tętnicy krezkowej górnej. W jaki sposób diagnozuje się zespół dziadka do orzechów? Zespół dziadka do orzechów nie jest łatwy do rozpoznania. Aby go stwierdzić, trzeba zwykle wykonać szereg różnych badań. Do podstawowych należą: badanie ogólne moczu, USG, cystoskopia, a także badanie flebograficzne, które pozwala określić ciśnienie pomiędzy żyłą główną a żyłą, w której zaobserwowano zmianę chorobową. Choć trzeba tu podkreślić, że z uwagi na dość duże ryzyko powikłań, ostatnie badanie przeprowadzane jest rzadko. W badaniu ogólnym moczu na zespół dziadka do orzechów może wskazywać krwiomocz lub białkomocz. Dalsza część artykułu pod materiałem wideo. Leczenie zespołu dziadka do orzechów Zespół dziadka do orzechów jest bardzo charakterystyczną dolegliwością. U niektórych osób obserwuje się samoczynne ustąpienie choroby, którego przyczyny nie zawsze są jasne. W szczególności do takiego ustąpienia dochodzi w przypadku dzieci i młodzieży, ponieważ ta grupa wiekowa charakteryzuje się szybką zmianą proporcji ciała, a przez to także ułożenia narządów wewnętrznych. Jeśli dolegliwość ta nie przechodzi samoistne, ale ma lekki przebieg, nie trzeba od razu decydować się na konkretne leczenie. Wystarczy po prostu regularnie poddawać się kontroli lekarskiej i wykonywać zalecane badania laboratoryjne w celu kontrolowania rozwoju choroby. Jeśli zespół dziadka do orzechów ma poważniejszy przebieg, konieczne jest wdrożenie odpowiedniego leczenia, które zależy od różnych czynników, między innymi intensywności i rodzaju występujących objawów. Czasem specjalista zaleca przeprowadzenie operacji, która polega na umieszczeniu w uciskanej żyle tzw. stentu. Stent to niewielki element w postaci sprężynki, który pomaga udrożnić naczynie krwionośne. Zdarza się także, że leczenie zespołu dziadka do orzechów wymaga usunięcia nerki. Ważne jest także, by wyleczyć jak najwięcej objawów związanych z chorobą. Między innymi stosuje się zamykanie żylaków. Zachęcamy do posłuchania najnowszego odcinka podcastu RESET. Tym razem poświęcamy go diecie. Czy musisz trzymać się jej w 100 proc., żeby zachować zdrowie i dobre samopoczucie? Czy rzeczywiście każdy dzień musisz zaczynać od śniadania? Jak to jest z popijaniem posiłków i jedzeniem owoców? Posłuchaj: Może cię zainteresować: Zespół Ehlersa-Danlosa (EDS) - objawy i leczenie choroby Zespół Aspergera – przyczyny, objawy, terapia [WYJAŚNIAMY] Jakie zmiany w organizmie sygnalizuje kolor moczu? zespół dziadka do orzechów krążenie Orzechy brazylijskie - właściwości zdrowotne, wartości odżywcze, zastosowanie Orzechy brazylijskie to produkty ważne szczególnie dla mężczyzn. Orzechy te bowiem to bogactwo selenu – pierwiastka, który poprawia jakość męskiego nasienia.... Właściwości odżywcze, lecznicze i zastosowanie orzechów makadamia Makadamia (Macadamia) to nazwa drzewa z rodziny srebrnikowatych (Proteaceae). Pochodzi ono z terenów Australii, Nowej Kaledonii i Sulawesi, a obecnie jest również... Orzechy arachidowe - wartości odżywcze, właściwości Orzechy arachidowe nazywamy też orzechami ziemnymi czy fistaszkami. Są nie tylko smaczną przekąską, składnikiem deserów czy sałatek, ale mają też wyjątkowe... Orzechy ziemne - wartości odżywcze i właściwości. Ile kalorii mają orzechy ziemne? Orzechy ziemne, czyli popularne fistaszki, posiadają wyjątkowe wartości odżywcze. Przede wszystkim zawierają najwięcej białka ze wszystkich orzechów, co... Zdrowa pasta z soczewicy i orzechów włoskich Pasta z soczewicy i orzechów to idealna propozycja do kanapek. Dzięki odpowiednio skomponowanym składnikom, stanowi fantastyczne źródło białka i zdrowych tłuszczy. Nutramil Complex | Materiał prasowy Rewolucja w alergologii. Orzechy nawet dla niemowląt Pediatrzy całe lata zalecali jak najpóźniejsze włączanie do diety dzieci orzechów ziemnych jako mocno alergizujących. Ich jedzenia miały unikać matki karmiące... Agata Sadurska | Onet. Orzechy włoskie zapobiegają rozwojowi choroby Alzheimera Dieta zawierająca orzechy włoskie sprzyja poprawie funkcjonowania myszy zagrożonych chorobą Alzheimera – czytamy w Journal of Alzheimer's Disease. Regularne jedzenie orzechów chroni przed otyłością i zespołem metabolicznym Regularne spożywanie orzechów ( włoskich i pistacjowych) może zmniejszać ryzyko otyłości i zaburzeń metabolicznych – informuje pismo PLOS ONE. Dotychczas... Orzechy dla zdrowia Orzechy są bardzo kaloryczne, ale to zdrowa przekąska, ponieważ zawarte w nich tłuszcze należą do grupy tych dobrych. Warto je wybrać do wieczornego filmu zamiast... Orzechy włoskie poprawiają jakość spermy Amerykańscy naukowcy udowodnili, że spożywanie codziennej porcji orzechów włoskich może wpływać korzystnie na męskie nasienie. Wyniki badania opublikowano w...
Ponad stuletni fenomen sztuki baletowej „Dziadek do orzechów” zostanie przedstawiony w Centrum Sztuki Mościce. Widowisko zapewni zespół tancerzy Royal Lviv Ballet. Najsłynniejszy balet Czajkowskiego będzie można zobaczyć w sobotę, 11 grudnia, o godzinie 18.
Serdecznie zapraszamy na godzinę 18:00 do Miejskiego Ośrodka Kultury im. Oskara Kolberga w Przeworsku na balet „Dziadek do orzechów” w wykonaniu Royal Lviv Ballet. Bilety, w cenie 100 zł, do nabycia na stronie oraz stacjonarnie w budynku MOK. Sprzedaż stacjonarna rozpocznie się w połowie października. „Dziadek do orzechów” – balet w dwóch aktach „Dziadek do orzechów” to największy fenomen sztuki baletowej, który już od ponad stu lat niezmiennie zachwyca publiczność całego świata. Widowisko na najwyższym światowym poziomie artystycznym zapewnia fenomenalny zespół tancerzy Royal Lviv Ballet. „Dziadek do orzechów” powraca na sceny teatrów w okolicach Świąt Bożego Narodzenia. Wzorzec klasycznego piękna, niezmiennie ujmujący publiczność, to zarazem najpoważniejsze wyzwanie dla tancerzy i choreografów. Najsłynniejszy balet Piotra Czajkowskiego to podróż do krainy marzeń. Mała dziewczynka dostaje w prezencie tytułowego dziadka do orzechów, który w jej śnie staje się księciem z bajki, a ona jego księżniczką. W poszczególnych scenach balet wykonuje charakterystyczne tańce: „Taniec Wieszczki Cukrowej”, „Taniec hiszpański”, „Taniec arabski”, „Taniec chiński”, „Trepak” (Taniec rosyjski), „Taniec pasterski” oraz końcowy „Walc kwiatów”. Wyrazistość ruchów tancerzy w połączeniu z fantastyczną choreografią pokazują wirtuozerię twórców i tancerzy baletu. Imponująca choreografia, olśniewające kostiumy, magia świateł i urzekająca scenografia – wszystko to składa się na występ Royal Lviv Baletu sprawiając, że całość zapiera dech w piersiach. Royal Lviv Ballet to zespół złożony z solistów baletów rosyjskich (Maryjskiego i Bolshoi) oraz ukraińskich (Narodowego Lwowskiego i Narodowego Kijowskiego), kontynuujących tradycje słynnej rosyjskiej szkoły baletowej, który szturmem zdobywa sceny baletowe całego świata i prestiżowe międzynarodowe nagrody. Kierownictwo artystyczne zespołu sprawują Victor Szczerbakov – solista i choreograf Bolshoi Ballet, odznaczony tytułem Honorowego Artysty Rosji, oraz profesor Olek Petryk – solista Narodowego Lwowskiego Teatru Opery i Baletu im. Salomei Kruszelnickiej, Narodowy Artysta Ukrainy. POWRÓT
A4dKk. x9yl1ovz45.pages.dev/60x9yl1ovz45.pages.dev/93x9yl1ovz45.pages.dev/15x9yl1ovz45.pages.dev/55x9yl1ovz45.pages.dev/19x9yl1ovz45.pages.dev/44x9yl1ovz45.pages.dev/5x9yl1ovz45.pages.dev/33
zespół dziadka do orzechów forum